Odcinek 53
Chłopaki nie mogli uwierzyć w to co się stało.
-I co z nią robimy?-spytał Jay
-Na policję oddamy.-powiedział Syla
-Ale chyba nie teraz?-spytała Marta
-Spokojnie nawet jak uciekniesz moja siostra cię złapie tak jak teraz.-ucieszyła się Sylka
Syla zadzwoniła na policję a reszta poszła spać.
Jedynie w pokoju Very i Richie'go dalej trwała rozmowa.
-Kochasz mnie?-spytała z nienacka Veronic
-Oczywiście.A dlaczego pytasz?
-Bez powodu.A co jutro robicie?
-Idziemy do radia na wywiada i do telewizji.
-...
-Moge cię wziąć.
-Żeby fanki znowu miały do mnie pretęsje?Nie, nie chce.
-Jak to fanki pretensje?
-Normalnie. Dzisiaj mnie rozpoznały tu przed domem.
W pokoju dalej było ciemno jedynie stały świece na stolikach obok łózek.Richie podszedł do Very która siedział w łózku i oglądał zdjęcia.
-Kto to jest?-spytał sidając obok Very i obejmując ją
-Ty.-zaśmiał się Verka
-Ja?
-A kto może byc takim słodkim blondynkiem jak nie ty?
Siedzieli hcwilę cicho gdy naglę Vera zapytała:
-A co będzie jak wyjedziesz?
-Na razie nigdzie się nie ruszam.
-Ale kiedtś będziesz musiał wyjechać.
-To weźmiemy was ze sobą.
Potem już ze sobą nie gadali. Oboje zasnęli ale na jednym łóku.
Syla siedział na dole z izzy'm czekając na policję.
-Robimy obchód.-powiedział Izzy i poszli na górę
W pokoju Jay,Mikela i Chris'a wszystko było wporzątku ale gdy weszli do sypialni Very...
-Co oni robią?-spytała zaskoczona Syla
-Śpią.-powiedział Izzy-Spokojnie, Richie śpi w bokserkach, bo kiedyś spał nago.
Oboję zaczęli się po cichu śmiać.
-Dobra chodxmy, nie bódźmy naszej pary.
I poszli na dół.
-Nudzi mi się.-powiedziała Syla
-To idź do spać.
-Dobra.-i poszła
-Idź pani Watrin.
-Izzy!
-No co?
czwartek, 21 sierpnia 2008
Odcinek 53
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz