środa, 23 kwietnia 2008

Odcinek 48

Odcinek 48

Richie'mu na plaży się nudziło wiec złapał Verę z reke poleciał z nią do wody.

-Gdzie my biegniemy?-spytała Vera ale odpowiedzi nie było

-Chodź musimy to zobaczyć. Sylvia będzie surfować!-powiedział po chwili

Oboje pobiegli na molo i usiedli na ręcznikach.

-Uwaga!-zaczął Izzy-Przed wami prawie królowa surfingu!A prawie robi wielką różnicę!Taram taram taram!!!

Syla poszła z deską na głębszą wodę położyła deskę i próbowała złapac falę.

W końcu jej się to udało. Zaczęła surfować.

-Nieźle jej idzie..-powiedział Vera

Po paru minutach takiego surfowania Syla naglę zapadła się pod wodę, została tylko deska.

Chris od razu wskoczył do wody i popłyną po nią.

Za chwilę Syla leżała już na pomoście i Chris robił jej sztuczne oddychanie .

Gdy zobaczył że Syla już oddycha i jest przytomna pocałował ją.

-Nieźle całujesz.-powiedziała po pocałunku.

Postanowili już iść do domu bo Sylce obrzydła woda.

Gdy wracali na dodatek spotkali fanki US5 i musieli uciekać do domu.

-Wy na serio nie macie życia prywatnego.-stwierdziła Vera

-Jak to nie?-zdziwił się Jay-Przeciez przez dwa dni nikt nas nie zaczępiał.

Dobiegli w końcu do domu.

-Mam nadzieję że nie wyważą dzrzwi.-powiedziała Syla

-Może...-powiedział Mikel-Nigdy nic nie wiadomo.

-To wy się może lepiej schowajcie na górę a my jakoś je stąd wygonimy.-powiedziała Vera

-Dobra.-krzykneli i polecieli na górę

-To jak wychodzimy i mówimy grzcznie sory ale nie ma ich tu?-spytała Vera siostrę

-Inaczej się nie da.-powiedział Syla i obie wyszły na dwór

-Sory ale US5 tu nie ma...-zaczęła Vera a jakas dziewczyna z tłumu krzyknęł:

-Ej to ta nowa dziewczyna Richie'go!

-Nie wiedziałam że mają ąz tak dobre źródło informacji. Lepsze od mojego.-zasmuciła się Verka

-Ty się lepiej martw jak je stąd wygonić.

-Słuchajcie to jest teren prywatny możecie sobie z tąt iść?!

-Najpierw chcemy zobaczyc US5!-krzyczały fanki

-Dobra, ale nie tu, tu ich nie ma!

Cudem sobie poszły.

-Nie wiedziałam ze ty aż tak w tatusia się wdałaś?!

-Ktoś musiał.-powiedział zadowolona Vera

Brak komentarzy: