Odcinek 8
-Bardzo śmieszne.-powiedział naburmuszony
Po kolacji Jay i Izzy poszli do sklepu, a Richie uczył Veronike angielskiego ;)
-To przetłumacz mi to co za chwile powiem-powiedział Richie
-Ok-powiedział Vera
-Do You have any plans for this evening?-powiedział
-No, I haven't-odpowiedziała
-Let's meet at about 7 o'clock by the lake-zaproponował
-Dobra zgadzam się-powiedziała Vera
-Kłade się jestem zmęczona.-powiedziała.
-Dobranoc-powiedział
A ona podeszła do jego łóżka i cmokneła go w policzek.
-Pa.-szepnęła
I oboje położyli się spać.
W pokoju Syli i Chrisa żadne z nich się nie odzywało.
-Głupek z niego-myslała Syla
Sylwia gdy leżała w swoim łóżku chciała spać ale przeszkadzała jej lampka Chria przy której oglądał zdjęcia.
-Możesz ją zgasić?!-zapytała Syla-Próbuje spać!
-Już gasze.-powiedział
Wszyscy spali gdy nagle równo o 12 w nocy chłopaki wskoczyli najpierw do pokoju Veronicy i olali ją pianką i pastą a nestępnie do Syli. Dziewczyny zaczęły piszczeć ale potem wzięły swoje pasty do zębów. Zaczęły też oblewć chłopaków.
Veronica wysmarowywała Richie'go i Jay a oni jej oddawali.
Syla nacierała Mikela i Chrisa bo Izzy gdzieś poszedł.
Nagle do przedpokoju wskoczył Izzy i ......
wtorek, 1 stycznia 2008
8 Odcinek
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz